
Podczas podróży spotykałam współczesne westalki, czyli osoby, których zadaniem jest podtrzymywać rytualnie ogień. Byli to szamani wybierani do tego celu na cały rok w Gwatemali u Majów albo grabarze z kasty DOM w Varanasi palący tym świętym ogniem zwłoki. Ich poświęcenie i uwaga, jaką dają ogniowi zawsze mnie fascynowało, ale nie potrafiłam tego zrozumieć. Co jest w tym tak hipnotycznego? Dlaczego Majowie czerpią od ognia wiedzę? Dlaczego wierzą, że ogień mówi? I o czym może nam przypomnieć? Read More…


Czekałam na tę rozmowę pięć długich dni, bez gwarncji, że usłyszę ,,Tak”, z pełnym zapału przekonaniem, że działanie ramię w ramię z organizacją pozarządową da mi choć mglistą pewność tego, że łatwiej zdobędę zaufanie plemienia w głębokiej dżungli, do której chciałam się wybrać. Myliłam się. 